Witam
Mam do oddania półroczne kociaki, które przyniosła do mojej szopy dzika kocica (dobra wiadomość jest taka że niedawno udało mi się ją złapać i wysterylizować ) Kotki są odrobaczone, grzeczne, bardzo lubią się z człowiekiem, korzystają z kuwety. Tymczasowo przebywają w moim domu, ale nie jestem w stanie przygarnąć kolejnych kociaków. Z racji bliskiego towarzystwa lasu i terenów działkowych codziennie moją pomoc otrzymują inne niechciane dzikusy. Szukam im domu, w którym będą traktowane jak członek rodziny.
Jestem osobą studiującą i mobilną, więc bez problemu dowiozę kotka w okolice Poznania, Piły, Szczecinka czy Bydgoszczy.
Kicia robi trochę obrażone miny, ale to właśnie ona najgłośniej mruczy Kocurek jak na swój wiek jest już sporych gabarytów, także podejrzewam, że wyrośnie na bardzo dużego kota. Kicia jest znacznie mniejsza